14 miesięczne dziecko nie chodzi Witam, mój synek urodził się zdrowy (10 pkt) w 39 tyg ciąży poprzez cc. Synek urodził się z asymetria ulozeniowa ciała.Układał się tylko na lewą stronę. U 11 miesięcznego dziecka wciąż rośnie świadomość siebie jako niezależnej, odrębnej jednostki. Chce coraz częściej samo decydować o tym, co ma robić. Daje mu to poczucie mocy i kontroli nad sobą i w swoim życiem oraz stanowi fundament pod przyszłe umiejętności podejmowania decyzji (11 miesięczne niemowlę może już mówić Czy wiesz, ile powinno ważyć 3-miesięczne dziecko, ile śpi i jak można się z nim bawić? Zobacz, co potrafi 3-miesięczne dziecko i jak możesz pobudzać jego rozwój. Co potrafi 3-miesięczne dziecko? Rozwój fizyczny. Dziecko w wieku 3 miesięcy staje się coraz sprawniejsze i bardziej ruchliwe. Dziecko samo zacznie mówić jak przyjdzie czas, nie martw się za wczasu, przecież ma dopiero 15 miesięcy - szybko sie rozkręci, napewno :laugh: Można naśladować różne dźwięki, to też powinno pomóc, a przy tym będzie niezła zabawa dla malucha. A. Ile waży 5-miesięczne dziecko – normy. Pięciomiesięczne dziecko waży od 5 do nawet 9 kilogramów (w zależności od wagi urodzeniowej i płci). Przyrost masy nie jest już tak dynamiczny, jak w pierwszych tygodniach życia. Niemowlę wciąż jednak przybiera od 150 do 200 gramów tygodniowo. W 9. miesiącu życia dziecko stoi trzymane za rączki i potrafi pełzać. Maluch jest bardzo przywiązany do mamy i nie lubi się z nią rozstawać. Stara się już naśladować innych. Waży około 6–7 kg. 10-miesięczne dziecko potrafi już stać, kołysać oparte na dłoniach i kolanach, siadać. Ma ulubioną zabawkę. . annnn Newbie Wiadomości: 1 Witam,Mam córkę 13 miesięcy. Urodzona w 41 tyg. z niską masą 2,7 kg . Dostała 10 pkt w skali wieku 3 miesięcy stwierdzono wzmożone napięcie mięśni i asymetrię ułożeniową. Rehabilitacja trwała3 miesiące i córka nadrobiła rozwój fizyczny, tzn. zaczęła obracać się siadać itp. Obecnie wstaje sama chodzi przy meblach i raczkuje, jeszcze nie chodzi. Córka ma też alergie pokarmowe, przez co ma dietę eliminacyjną z wyłączeniem białka mleka krowiego, przez jakiś czas nie jadła też glutenu. W styczniu( kończyła rok) byłam z małą w szpitalu (5dni) z powodu biegunki i odwodnienia (złapała jakiś wirus), stwierdzono nieprawidłowy rozwój fizyczny zbyt niska masa, wzrost i obwód jest pod kontrolą alergologa i gastrologa. Ale zaczęły mnie niepokoić inne rzeczy mianowicie:1. Od 11 miesiąca pokazywała palcem, jak znaleźliśmy się w szpitalu jakby powoli zaczęła sięwycofywać z tego gestu. Tzn palec wskazujący przestał być tak bardzo wyodrębniony od innych palców aż w końcu w ogóle przestała pokazywać palcem a zaczęła wskazywać całą ręką( trwało to jakieś 3 tyg). Teraz od dosłownie 3 dni znowu zaczyna niektóre rzeczy pokazywać Naśladuje kosi-kosi, tutu sroczka i pokazuje jaki ma kłopot. Od 2 dni robi papa. Wymienione gesty wykonuje tylko wtedy gdy ona ma na to ochotę, prawie nigdy na zawołanie. Poza tym ma także dany gest wykonuje przez kilkA dni a później tak jakby go zapominała i nie wykonuje go np. przez 2 tyg albo jak nie może dostać tego co chce to uderza głową w podłogę. Czasami też siedząc delikatnie uderza lub kręci głową ocierając nią o znajdujący się przedmiot (scianę, szafkę). Nie wiem czy nie jest to spowodowane alergią, ponieważ czasami dostaje wysypkę na szyii z Nie mówi mama, tata. Naśladuje psa (a..a), auto(bum,bum),jedzenie (mniam , mniam). Jak coś chce to mówi "da". Poza tym wypowiada sylaby typu: tatata..., mamama, bababa. Ale nigdy nie zwróciła się do mnie lub męża ze zrozumieniem. Kiwa głową na nie i mówi 'ne, ne , ne"5. Bardzo rzadko ale jednak czasami zdarza się że nie reaguje na imię - kiedy jest bardzo zajęta Bardzo lubi wrzucać różne przedmioty do pudełka, wysypywać je i znowu wrzucać i tak w połączyć dwa klocki lego duplo i ułożyć wierzę z pudełek(jeżeli podaje jej się pudełka odpowiedniej wielkości) a także nałożyć krążki na palik. Potrafi pojeździć autem i naśladować jegoodgłos. Czasami czesze mnie grzebieniem, aczkolwiek chyba za tym nie przepada. Przytula lale jak się ją o to poprosi. Nie potrafi pokazać gdzie lala ma nos, czasami uda jej się oko ale nie wiem czy to nie przez o przyniesienie zabawki podaje to co ma akurat w ręce - niekoniecznie to o co jak wyciągnę rękę, bez tego gestu nie poda. Jak je chrupki to sama przychodzi do mnie żeby mnie "nakarmić".7. Jak była młodsza bardzo lubiła bawić się w akuku teraz jakby przestała. Czasami bawi się ale nie z taką intensywnością i śmiechem jak 2 miesiące temu. Lubi jak się ją goni a ona Co do pokarmów to są rzeczy za którymi nie przepada np. jabłko. Ale banany, bułkę je podane do kilku dni próbuje sama jeść łyżeczką i nawet jej to wychodzi. Z kubka nie pije, ale jakoś specjalnie jejtego nie uczyłam bo po prostu bardzo mało pije (nie chce pić niezależnie od tego czy to woda czy słodki sok).Była karmiona piersią do 10 miesiąca. Nigdy nie piła z butelki i nie używała Raczej nie przepada za książeczkami, nie potrafi skupić się dłużej na obrazku, czasami coś pokaże, ale generalnie tak jakby ją to nie interesowało. Rzuca Pokazywała gdzie jest lampa a teraz nie chce, tzn w ogóle nie reaguje gdy pytam. Wcześniej jej się myliło gdzie lampa a gdzie okno i nie zawsze pokazywała dobrze. Gdy pytamy gdzie jest mama czy tata również nie mogłaby się Pani Profesor odnieść do wyżej wymienionych objawów ( w punktach)? Nie wiemy co mamy robić, czy alergie pokarmowe, pobyt w szpitalu mógł spowodować opóźnienie lub taki regres w rozwoju. Czy może się okazać że wszystko wróci do normy czy trzeba podjąć jakieś kroki. czy to może być autyzm? Zarchiwizowany Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi. Polecane posty Gość Haiittii - co potrafią, a co powinny potrafić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość ghyyy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość Haiittii Oj poważnie pytam, bo moja ani zabawek nie bierze, ani się nimi nie interesuje. I to mnie zastanawia. ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość Haiittii Można jej przed oczami machać, a ona i tak ma to gdzieś. ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość Haiittii Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach nie ma ze powinny. zapamietaj ze kazde dziecko rozwija sie we wlasnym tempie. Matki. Polki. Bo potem na kafe są miliony tematow jak matki panikują ze dziecko jeszcze nie mowi, nie wstaje, nie chodzi, nie ząbkuje, nie podciąga się i pewnie jest kaleka lub opoznione. MASY takich tematow wlasnie przez takie-o- topiki powstaja. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość alexia19 moja liczy do 100 po polsku i niemiecku :) zna 2 jezyki no i biega po pokoju razem z kotem :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Kochana, mój w tym wieku tylko leżał, robił w pampersa i jeszcze jako tako żarł...nic poza tym:):)A dzisiaj biega przed roczkiem...także ...wyluzuj:):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość mama corki i syna moja ma 4 miesiace i lapie raczkami juz juz od okolo polowy miesiaca jeszce kilka dni i zlapie w raczki tak bylo z moja nie interesowala ja co sie jej pokazuje jakies 3 tygodnie temu a teraz ladnie bierze co sie jej pokaze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość a ja sie zgadzam.. moj synek ma 11 tyg., dzwiga glowke przez dluzszy czas, i wogole trzyma ja dosc sztywno, swiadomie usmiecha sie do nas, interesuje sie wszystkim dookola, wodzi za nami wzrokiem, guga do nas i tez do zabawek z karuzeli zawieszonej nad lozeczkiem, chwytaniem zabawek nie jest zbyt zainteresowany za to lubi chwycic palec albo moje wlosy i ciagnac swoj sliniaczek, a i jest na etapie wkladania swoich raczek do buzi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach nie chwalcie się umiejętnościami 3 miesięcznych dzieci. To niczego nie zmienia , to że nauczy się mówic do 2 roku zycia i robić fikołki mając rok nie znaczy że będą mądrymi inteligentnymi ludźmi potrafiącymi sobie poradzić w życiu. Doceniającymi innych ludzi. Głupi dorośli ludzie kiedyś byli mądrymi dziećmi, lub głupimi dziećmi. Nie popadajcie w paranoje. Bo to temat który niczego nowego nie wniesie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość Haiittii Aaa, dzięki. Bo wyczytałam w swojej "mundrej książce" pod hasłem "3 miesiące", że dziecko interesuje się zabawkami i próbuje je chwytać, wyciaga rączki w kierunku zabawek. Moja nic takiego nie robi. No, ale skoro tak, to ma jeszcze czas. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach zadziwiające że młode matki czytaja w książkach o tym jak powinien się rozwijać mały człowiek, a gdy mały człowiek dorasta przestają się tym interesować i nie czytają książek o tym jak powinien się rozwijać dorosły człowiek. Człowiek się rozwija przez całe życie, ale marketing wie jak chwycić kobiete za serce. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość mama corki i syna ja tez ostatnio wyczytalam w necie ze 20 miesieczne dziecko powinno znac juz 50 slow a moj syn mowi tylko tata wiec widac jaka teoria "powinno" niz w praktyce. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach wszyscy mądrzy ludzie zgodnie radzą " NIE CZYTAĆ BZDUR W NECIE". Zazwyczaj mlode matki nie są takie glupie za jakie same sie uwazaja. I nie potrzebuja czytania miliarda ksiazek i pytania ludzi na forach, dzwonienia do mamusi jednej i drugiej i wielu wielu innych pierdół, by wychować dziecko. Kiedyś tego nie było i kobiety potrafiły urodzić i wychować. Dzisiaj wszyscy maja lewe ręce i muszą koniecznie miec najnowszy termometr dzieki ktoremu pieciakrotnie sprawdza temp. wody w wanience przy 10 kąpaniu dziecka. :O W dzisiejszych czasach jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo ze chodzi o pieniadze. I ja nie tyle ze chce krytykowac matki. Róbta co chceta, nie moje dzieci, nie ja się umęczę, tylko moze.... troszeczke otworzyć oczy ze jesteśmy zajebi..ste i bez internetu, książek i innych glupich porad typu dziecko "powinno". Im wiecej osob to zrozumie tym mądrzejsze czasy nastaną. Moze te dzieci mądrze wychowane, będą mądrymi doroslymi pewnego dnia i swiat stanie sie lepszy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość buahahahahahahahahahahah Haitii to joanna vel niko:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość moja coreczka ma miesiaca i jak narazie to lezy, spi, je :) a tak powaznie to zatrzymuje wzrok na zabawce jak jej sie cos pokazuje, oglada sie za karuzelka, "guga", probuje cos po swojemu odpowiadac jak sie do niej mowi, odpowiada usmiechem na usmiech i ostatnio chyba odkryła ze ma raczki bo je sobie oglada, wklada do buzi, zaczyna ssac paluszki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Ssac cyca,robic kupe,walic sie zabawka po glowie,smiac cala lapa,troche przekrecac na boki... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość 9090-0 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach dziecko 3 miesięczne pije,robi kupkę ,moze ulewa,płacze i chyba powinno dobrze trzymać główkę :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Srac, plakac i wymiotowac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość martiiiiiii Moja gaworzy,dobrzw trzyma glowe, reaguje na zabawki BARDZO czesto sie smieje, swiadomie:) spi je i robi kupe noworodek a nie trzymiesieczniak... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Czytałam, że niemowlaki widzą tylko podstawowe kolory, te intensywne, dlatego kupuje mojej córce głównie zabawki kontrastowe (żółte, czerwone, czarne). Ja akurat zamawiałam przez internet z i jestem zadowolona z przesyłki, jak i z produktu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Czytałam, że niemowlaki widzą tylko podstawowe kolory, te intensywne, dlatego kupuje mojej córce głównie zabawki kontrastowe (żółte, czerwone, czarne). Ja akurat zamawiałam przez internet z i jestem zadowolona z przesyłki, jak i z produktu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość Śpiewać, tańczyć, malować, mówić pierwsze słowa, jeść samodzielnie i siadać na nocnik.. SERIO??? Dziewczyno to dziecko 3 miesiące temu było w Twoim brzuchu. Co do jasnej.... może umieć? Chyba robić kupę i sikać w pampersa. Kolejna matka co już porównuje i dąży do posiadania cudownego dziecka co to chodzi jak ma 6 miesięcy. Ja pitolę :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Popularne Kolejny problem.. mleko wrĂłciĹ‚o ale bojÄ™ siÄ™, ĹĽe znowu lada dzieĹ„ coĹ› siÄ™ stanie, maĹ‚a ssie dość czÄ™sto, ale za to bardzo krĂłtko ok. dwĂłch trzech minut.. rozsysa pierĹ›, ĹĽe mleko leci ciurkiem a potem wypluwa i wyraĹşnie nie chce, lub siÄ™ bawi, gada do cycusia itp.. piersi nie opróżnia.. efekt taki, ĹĽe wszystko w koĹ‚o zalane mlekiem, maĹ‚a niedojedzona a pierĹ› z godziny na godzinÄ™ coraz twardsza a potem zator (okropny bĂłl) i kolejne kilka dni bez mleka (organizm sam blokuje produkcjÄ™).. prĂłbowaĹ‚am wyciszania, Ĺ›piewania by skupić jej uwagÄ™ na sobie.. nic nie zdaje egzaminu, po prostu nie chce i juĹĽ..MaĹ‚a tak je nawet wtedy kiedy nie przystawiam jej nawet ok. 3 godzin.. przypuszczam, ĹĽe gdybym przytrzymaĹ‚a jÄ… jeszcze odrobinÄ™ dĹ‚uĹĽej wtedy opróżniĹ‚aby całą pierĹ› (tak bywaĹ‚o, ĹĽe nie chcÄ…c karmić jej przed kÄ…pielÄ… dostawaĹ‚a pierĹ› dopiero po ok. 3,5 h) wtedy jadĹ‚a Ĺ‚adnie.. choć to nie stanard.. czasem i wtedy nie bardzo chce jeść..I teraz mam pytanie, czy moĹĽe ktĂłrejĹ› z Was dziecko zachowywaĹ‚o siÄ™ podobnie i jakie dziaĹ‚anie przyniosĹ‚o jakiĹ› efekt??W poradni laktacyjnej powiedzieli mi, ĹĽe niedobrze dla laktacji jest robić przerwy dĹ‚uĹĽsze niĹĽ trzy godziny i bojÄ™ siÄ™, ĹĽeby samej nie zafundować sobie kolejnego kryzysu... a moĹĽe na tym etapie przerwy mogÄ… być juĹĽ dĹ‚uĹĽsze?? Amelka skoĹ„czy za dwa dni 3 miesiÄ…ce..Wybaczcie styl i błędy , od kilku nocy moje dziecko woli ze mnÄ… rozmawiać niĹĽ spać potem odsypia w dzieĹ„ a ja chodzÄ™ nieprzytomna i obijam siÄ™ o meble... Ten post edytowaĹ‚ owiwia7 pon, 07 kwi 2008 - 14:45 #1 Witam! Pytam, bo nie mam pojecia czy moje Malenstwo nie je za duzo, a moze za malo? Kubus (jutro konczy 15 tygodni) wypija w tej chwili po 180ml co rzadko co 4h a w nocy potrafi przespac nawet 5h bez jedzenia. Jego waga urodzeniowa to 4786g, a w tej chwili wazy juz ok. 8kg (jest co dzwigac) przy 68cm wzrostu. Zastanawiam sie, czy mozliwe jest, zeby spal dluzej chociaz w nocy? Dajcie znac, jesli macie podobne doswiadczenia?? reklama #3 hej, moja córcia za tydzień skończy 4miesiące i je 5x 150ml co 3,5 - 4 godz. w przerwach daje jej herbatke z kopru włoskiego dziennie 100ml, a jak chce się jej jeszcze pić to daję wodę, jak zje o 21:00 to śpi do 06:00 czasem nawet do 07:00 rano. Urodziła się 3200g, a w tej chwili waży 6300g wczoraj dałam jej po całej przespanej nocy 180ml i zjadła ale cały dzień później strasznie ulewała, chyba po prostu jeszcze tyle nie potrzebuje. Chcę pomału wprowadzic jej zupki ale trochę się boję... nie wiem czy to dla niej nie za wczesnie... piszcie kiedy wy wprowadzacie swoim maluchom zupki. Pozdrawiam #4 Od dwóch dni podaję córci (ma 5 tygodni) po troszkę herbatki z kopru, malutka dopiero uczy się pić z butelki bo karmię ją piersią. Ile takiemu maluchowi dawać herbatki? Oliwka pije około 10ml bo i tak woli cycusia. Nie wiem czy to co ona wypija to jej wystarcza czy jej się po prostu nie chce ssać. Nie wmuszam jej nic na siłę, ale jak są takie upały to dobrze by było troszkę herbatki wypić, z resztą malutka ma czasami bóle brzuszka więc to też by jej pomogło. Ostatnia edycja: 19 Lipiec 2011 #5 moja mała zjada około 5 razy po 120-150 ml. To zalezy czy jest gorąco czy nie. Do picia daje jej soczek jabłkowy gerbera po 4 miesiacu ale ja zaczełam jej dawać na poczatku 4 i nic złego sie nie działo. Teraz zaczynam wprowadzac jrj deserki i obiadki z gerbera. Kiedy daje jej mleko 120 ml je co ok 3h... jeśli 150 to 4h a na noc daje jej 180 ml i śpi około 5, 6 lub 7 godzin Ostatnia edycja: 20 Lipiec 2011 #6 Od dwóch dni podaję córci (ma 5 tygodni) po troszkę herbatki z kopru, malutka dopiero uczy się pić z butelki bo karmię ją piersią. Ile takiemu maluchowi dawać herbatki? Oliwka pije około 10ml bo i tak woli cycusia. Nie wiem czy to co ona wypija to jej wystarcza czy jej się po prostu nie chce ssać. Nie wmuszam jej nic na siłę, ale jak są takie upały to dobrze by było troszkę herbatki wypić, z resztą malutka ma czasami bóle brzuszka więc to też by jej pomogło. mój synek ma 3 tyg a potrafi samej herbatki narz wypic 100 ml wiec nie wiem #7 Hej, herbatki z kopru mozesz podawac ile chcesz do 4 miesiaca, pozniej tylko 100 ml. Tak jest napisane na opakowaniu herbatki Hipp, ale byc moze sa rozne, dlatego najlepiej sprawdzic z producentem. Moj Kubus, ktory konczy 4 miesiace w przyszlym tygodniu, potrafi naraz wypic nawet 200 ml:-) Niestety mojemo bobasowi herbatka rzadko smakuje, musi byc wyjatkowo glodny, a o wodzie to moge juz w ogole zapomniec :-( #9 Dziewczyny ze spokojem mozecie wprowadzac warzywne słoiczki;-)...ja zaczelam mojej podawac jak skoczyła mc....jadla chetnie no a mleko zjadala zawsze proporcjonalnie jak zalecil producent:-)...zdzartuch jest z mojej Agaty... ...co do dopajania to moja do 5 mc wogole nie chciala pic procz mleka...zadnych herbatek czy wody...w koncu zaczelam podawac jej soki i zaczelo sie...dzis ma niecale 11 mc a potrafi w siebie wlac w ciagu dnia samych herbatek czy soczkow az 750ml...do tego obiadki i 3 razy mleko po 210ml reklama #10 No niestety mała ma już 8 tygodni i nadal herbatki pić nie chce, każda próba kończy się płaczem. Dodatkowo od 3 dni nie robi kupki :/ Rekomendowane odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Na pewno kiedyś spotkałyście się z porównywaniem dzieci ... Moje dziecko potrafi to moje tamto ... Ostatnio spotkałam znajomą (dzieci nasze mają tyle samo Dzień różnicy) Pyta się czy mój mały mówi bo jej mówi : mama tata daj nie A ja mówię że mówi dużo i to całymi zdaniami I trochę się oburzyła nie wiem może nie dowierzyła czy co i zaczeła litanię rzeczy co jej synek potrafi Nie chciałam wyjść na chwalipiętę bo moje dziecko dużo mówi ale i w innych zdolnościach może być "trochę do tyłu" Ale ona przesadziła A pózniej są takie wątpliwości Moje dziecko jeszcze tego nie umie ...a inne tak A przecież każde dziecko przecież rośnie w swoim tempie Jedna rzecz przychodzi łatwo druga trudniej ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Yvone Zgłoś odpowiedź dokładnie tak jak napisałaś, każde dziecko rozwija się w swoim tempie i jedne umiejętności ogarnia wcześniej inne później. chyba nie ma co zaprzątać sobie głowy jeśli tylko ten rozwój mieści się w normie. Jedno dziecko szybciej zaczyna chodzić, inne później. jedno szybko mówi, drugie trochę później. Pozwólmy dzieciom rozwijać się w takim tempie jakie jest dla nich dobre:) ale faktycznie coś w tym jest, ze jak powiesz innej mamie, ze moje dziecko umie to czy tamto, a dziecko innej mamy tego nie umie to zaraz jest kontra: ale moje to potrafi i to i to;) każdy chce się chwalić osiągnięciami dziecka- to chyba normalne, tylko trzeba pamiętać o tym, żeby to było wszystko na poziomie a nie robiło się z tego licytacji, które dziecko jest lepsze, mądrzejsze i zdolniejsze. Każde dziecko jest wyjątkowe, a dla rodzica jest NAJ we wszystkim;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Najgorsze jak taki rodzic powie Moje geniusze są najlepsi w szkole !!! Też tak jedna mama powiedziała ,która kładzie duży nacisk na swoje dzieci aby były we wszystkim najlepsze ...smutne to Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Oczywiscie mozna pochwalic sie co nasze dziecko umie, posluchac, co umie inne, starsze, mlodsze, czy rownolatek. Jakos nigdy mnie nie martwilo to ze moj syn- mlodszy od kuzynki miesiac ledwo skladal literki, a mloda mowila juz calymi zdaniami z "r" "sz" "cz" "Ś" itp... przyszedl taki czas ze mojemu sie buzia przestala zamykac i sie wyrownali Kazde dziecko rozwija sie we wlasnym tepie i przede wszystkim kazde ma inny charakter, zdolnosci itp... Masz racje- niektore mamy przesadzaja, starajac sie udowodnic na sile ze ich dziecko jest "naj"... nie tedy droga niestety i takie zachowanie moze bardzo zirytowac Dystans - to jest chyba najlepsze slowo na takie zachowanie :)) Cytuj :smile_move::pig::smile_move: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Betty masz rację. Każde dziecko rośnie i rozwija się w swoim tempie i jest to rodzic chce się chwalić swoją pociechą, ale aby się od razu obrażać, albo upiększać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Ja staram się unikać takich licytacji słownych, bo to bez sensu jest. Na dodatek sporo osób koloryzuje, a szczególnie takie, których dzieci/wnuki są starsze i trochę im się pozapominało :) Poza tym takie dyskusje ucinam szybko, bo nie lubię porównywania dzieci - każde jest na swój sposób wyjątkowe, a dla swoich rodziców najpiękniejsze, najmądrzejsze i w ogóle naj :) Cytuj Z. 2011, J. 2014 Przepraszam za brak polskich liter - mam stara klawiature i alt mi nie zawsze działa Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Marzen@ a to robisz coś jak ja podobnie. genialnie działa jak po wywodzie na temat arcyumiejętności mówię coś w stylu - ahemmm, no no... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Marzen@- dobrze napisałaś Najlepiej unikać takich sytuacji... Jeszcze bardzo mnie irytuje kiedy teściowa tak wychwali dwójkę swoich wnuków a mojego synka umiejętności nie widzi :( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Dwu-Kropek Zgłoś odpowiedź BettyyNa pewno kiedyś spotkałyście się z porównywaniem dzieci ... Moje dziecko potrafi to moje tamto ... Ostatnio spotkałam znajomą (dzieci nasze mają tyle samo Dzień różnicy) Pyta się czy mój mały mówi bo jej mówi : mama tata daj nie A ja mówię że mówi dużo i to całymi zdaniami I trochę się oburzyła nie wiem może nie dowierzyła czy co i zaczeła litanię rzeczy co jej synek potrafi Nie chciałam wyjść na chwalipiętę bo moje dziecko dużo mówi ale i w innych zdolnościach może być "trochę do tyłu" Ale ona przesadziła A pózniej są takie wątpliwości Moje dziecko jeszcze tego nie umie ...a inne tak A przecież każde dziecko przecież rośnie w swoim tempie Jedna rzecz przychodzi łatwo druga trudniej ...Miałam coś podobnego- ciągle wysłuchiwałam, co ich dziecko umie, a jakie to moje dziecko jest.... i bardzo mnie to wkurzało; W końcu nie wytrzymałam. Wynikła z tego kłótnia (w rodzinie), kilkumiesięczne ''nie - gadanie'' i teraz jest spokój.... No, ale kontakty na tym ucierpiały;Ja nigdy nie porównywałam dzieci i nie lubię, jak ktoś to robi złośliwie, aby pokazać ''wady'' mojego dziecka. W jednych sprawach moje dzieci rozwijają się szybciej, w innych -wolniej - ale czy muszę się od razu chwalić?! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Spotkałam kiedyś znajomą no i rozmowa dotyczyła dzieci... Ona ma córkę, troszkę młodszą od Gabrysia, w każdym bądź razie pyta kiedy mój syn zaczął chodzić. Mówię, że tak na prawdę to sam się puścił i chodził jeszcze przed rokiem jakieś 1,5 tygodnia. Na to ona, że jej córka miała 9 miesięcy i już chodziła i w ogóle dużo mówi i takie tam... Widzę ją po jakimś czasie - mój syn obok mnie biega, a ta prowadzi tą swoją małą za dwie rączki - jak to przy nauce chodzenia... No i po co się tu chwalić? No sama nie wiem jaki był w tym cel... Zbaraniałam...A co do teściowej Betty - moja ma 4 wnucząt i jeszcze nie widziałam, żeby któreś w jakiś szczególny sposób wyróżniała. Jakoś bynajmniej tego nigdy nie odczułam na szczęście. Cytuj syn - córka - Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Dwu-Kropek Zgłoś odpowiedź Miałam podobnie i bardzo mnie to denerwowało; W końcu nie wytrzymałam.... Wynikła z tego kłótnia (w rodzinie), kilkumiesięczne ''nie - gadanie'' i teraz jest spokój.... No, ale kontakty na tym ucierpiały;Ja nigdy nie porównywałam dzieci i nie lubię, jak ktoś to robi złośliwie, aby pokazać ''wady'' mojego dziecka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź amdaSpotkałam kiedyś znajomą no i rozmowa dotyczyła dzieci... Ona ma córkę, troszkę młodszą od Gabrysia, w każdym bądź razie pyta kiedy mój syn zaczął chodzić. Mówię, że tak na prawdę to sam się puścił i chodził jeszcze przed rokiem jakieś 1,5 tygodnia. Na to ona, że jej córka miała 9 miesięcy i już chodziła i w ogóle dużo mówi i takie tam... Widzę ją po jakimś czasie - mój syn obok mnie biega, a ta prowadzi tą swoją małą za dwie rączki - jak to przy nauce chodzenia... No i po co się tu chwalić? No sama nie wiem jaki był w tym cel... Zbaraniałam...A co do teściowej Betty - moja ma 4 wnucząt i jeszcze nie widziałam, żeby któreś w jakiś szczególny sposób wyróżniała. Jakoś bynajmniej tego nigdy nie odczułam na -też nie jeden raz spotkałam się z takim przypadkiem A teściowa to dość często daje to odczuć :( Staram się nie zwracać na to uwagi ale czasem takie gadanie potrafi zepsuć mój humor ... Dwu-kropek - Ja właśnie wolę przemilczeć bo i tak wiem że będzie cały czas tak samo ,a z kłótni nie wyjdzie nic dobrego ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Eh, te teściowe... Na szczęście Zu jest jedyną wnuczka mojej teściowej, więc siłą rzeczy stoi na piedestale Co do porównywania dzieciaków, to przypomniało mi się. Moja siostra i kuzynka są równolatkami - kilka tyg. różnicy. Moja babcia bardzo lubiła porównywać - twoja kuzynka robi to, robi tamto, to umie, tamto potrafi itd. Oczywiście za przykład dawała wciąż tylko jedną. Skończyło się tak, że ta "gorsza" nie znosiła tej "lepszej". I tak głupota dorosłych popsuła kontakty między dzieciakami... Cytuj Z. 2011, J. 2014 Przepraszam za brak polskich liter - mam stara klawiature i alt mi nie zawsze działa Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Przyznam, że mnie takie sytuacje już nawet nie denerwują, tylko śmieszą po prostu. Temat zawsze ucinałam, jak ktoś zaczynał swoje dziecko w nachalny sposób wychwalać, to przytaknęłam i nie odbijałam piłeczki robiąc to samo. Moje dziecko to nie małpka w cyrku. Jak rozmowa jest naturalna, widzę, że ktoś z ciekawości pyta, to wiadomo, że mojego bzika pochwalę, w końcu każda mama to lubi :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź BettyyMarzen@- dobrze napisałaś Najlepiej unikać takich sytuacji... Jeszcze bardzo mnie irytuje kiedy teściowa tak wychwali dwójkę swoich wnuków a mojego synka umiejętności nie widzi :(A pozostali dwaj wnusiowie, to dzieci syna czy córki? Bo bardzo dawno temu czytałam artykuł, że babcie dużo większą więź czują z dziećmi swoich córek niż synów :) Jak na razie w moim otoczeniu sprawdza się to w 100% :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź A właśnie córki Więc i tu się sprawdza Ale tak czy inaczej powinna na równo traktować ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Ja mam taką sytuację w moja wychwala dzieci pod niebiosa, jak by mogła to dupę by im lizała ;) Najmądrzejsze, najpiękniejsze szkoda że dziewczyna 25 letnia nawet nie umie ugotować ziemniaczków, bo mamusia wyręcza we wszystkim .Córunia przecież musi odpocząć po uczeniu A ile słownych bijatyk o tym było ;) W każdym razie uważam że nie powinno wychwalać się pod niebiosa swojego dziecka, bo każde dziecko swoją wartość ma ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Też znam Dziewczyna ma 27 lat ! A mama jej robi kanapki do pracy I mamusia jej bilet miesięczny kupuje i wszystko mamusia A mamusia tylko chwali się córką bo wykształcona ...Ale jak zaradna :/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Czasami chyba jednak każda "po cichutku" porównuje własne dziecko z innym, szczególnie jak porównanie na korzyść naszego wypada:) U nas starszy Synek ma o 3 miesiące starszego kuzyna no i siłą rzeczy jak nie my Rodzice porównujemy to zawsze ktoś w rodzinie się znajdzie. Ja tematu nie podejmuję raczej żeby nie było niepotrzebnych ścięć. Ostatnio siostra tego kuzyna mówi, że zaczęli uczyć Go mówić, bo Olafek młodszy a tyle już słów mówi i powtarza. Tymczasem ja oglądałam niedawno na fejsie córkę koleżanki, która recytowała wierszyk a ma 18 miesięcy. No, ale też się tym nie zamierzam dołować:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość joanna 19 Zgłoś odpowiedź Moja teściowa też bardziej uważa dziecko córki, a z moich to córkę podobną do mego męża czyli swego syna. teściowe to lubią, jak dzieci są podobne do ich dzieci:) moja przy pierwszym dziecku mówiła, że wszystkie dobre strony Oli to po tacie:) zawsze się z tego śmiałam:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź każde dziecko ma swój czas- ja widzę i chyba porównuję postęp w rozwoju między jednym a drugim synem ale nie pokazuję tego im widocznie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Często niestety bliźniaki są porównywane... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi

co potrafi 3 miesięczne dziecko forum